Kambodża - Koh Ker - Cambodia
Dzieci w Koh Ker, z którymi dyskutowałem o konieczności chodzenia do szkoły. Ja po polsku, one odpowiadały po khmersku ;) wydaje mi się, że nie doszliśmy do konsensusu ;)
Suszenie manioku oraz czegoś co określali miejscowi mianem lekarstwa, ale nie wiemy jak się to nazywa (małe owoce żółto-zielone).
W klatce słynny gwarek czczony - ptak, który potrafi naśladować różne głosy w tym potrafi nauczyć się ludzkiej mowy.
Komentarze
Prześlij komentarz